Powiedzmy że wynalazca wyprodukował nowoczesną łopatę, która ułatwia kopanie, a artysta stworzył piosenkę. Wynalazca żeby zarobić musiał wyprodukować większą ilość łopat, natomiast artyście wystarczy tylko jedna kopia. Wynalazca wyprodukowanych łopat sprzedał je do sklepu za co otrzymał zapłatę w kwocie X, artysta sprzedał piosenkę wytwórni za co otrzymał zapłatę w kwocie Y Łopatę kupił robotnik, której używa do pracy i zarabia na tym pieniądze, a piosenkę kupił właściciel klubu, który odtwarza ją i powiedzmy, że też na niej zarabia. Pytanie brzmi: Dlaczego właściciel klubu musi płacić artyście, który stworzył piosenkę, pomimo tego, że artysta już raz za sprzedaną piosenkę otrzymał zapłatę, mało tego, zarabia dając koncerty a robotnik, który cały czas pracując łopatą zarabia pieniądze i nie musi z tego tytułu płacić wynalazcy? Może stworzymy stowarzyszenie "zarabiających na pracy łopatą" i będziemy ścigać wszystkich zarabiających na pracy łopatą tak jak ZAiKS ściga wszystkich "zarabiających" na utworach muzycznych?
|